SWÓJ DO SWEGO PO SWOJE

„Swój do swego po swoje” jest to akcja społeczna promująca patriotyzm konsumencki. Zachęcamy do preferowania przy zakupach produktów lokalnych, regionalnych i krajowych. Naszym głównym celem jest wzrost zamożności społeczeństwa polskiego.

Jakie korzyści społeczne wynikają z patriotyzmu konsumenckiego?

1. Patriotyzm konsumencki buduje więź producent-konsument. Dzięki wspieraniu lokalnych przedsiębiorców następuje nagromadzenie pozytywnego kapitału społecznego, który jest dodatnio skorelowany ze wzrostem gospodarczym. Prowadzenie interesów powoduje zawiązywanie kontaktów międzyludzkich, a przy okazji buduje zaufanie społeczne.
2. Wzrost świadomości konsumenckiej wpływa na obniżenie poziomu konsumpcji dóbr niepożądanych, co ma pozytywny wpływ na zdrowie członków Narodu.
3. Handel bezpośredni sprzyja powstawaniu chrześcijańskiego etosu kupieckiego. Uczciwość, rzetelność, pracowitość, punktualność – wszystkie te cnoty znajdują się w odwrocie, gdy brak jest etyki w życiu gospodarczym.

Czy dobry produkt obroni się sam na rynku?

Tak byłoby, gdybyśmy przyjęli jedno z założeń konkurencji doskonałej, jakim jest pełna informacja. W praktyce żyjemy w świecie niepełnej informacji.
Jesteśmy bombardowani reklamami, które nie zawsze reklamują produkty zdrowsze i lepsze. Lokalni producenci, mimo dobrych cen i jakości, nie mają takiej siły przebicia jak wielkie firmy.
Przykład: wiele osób stołuje się w korporacyjnych fast-foodach, pomimo tego, że dobra tam sprzedawane są drogie i śmieciowej jakości.

Czy patriotyzm konsumencki może „zepsuć” przedsiębiorców?

Patriotyzm konsumencki to wskazówka, a nie przymus czy dekalog, który jest prawdziwy zawsze i wszędzie. Duża świadomość konsumencka powoduje, że nieuczciwi przedsiębiorcy są szybciej eliminowani przez rynek.
Dokapitalizowanie polskich przedsiębiorców może stać się bodźcem do ulepszeń, zakupu nowych maszyn.

Czy warto kupować produkty tylko ze względu na pochodzenie?

Gdybyśmy kupowali produkty tylko ze względu na pochodzenie, to szybko popadalibyśmy w absurd. Nie jest jednak prawdą, że argument pochodzenia jest całkowicie niemerytoryczny. Jeżeli przyjmiemy, że ujemny bilans płatniczy nie jest neutralny wobec gospodarki, to istnieją przesłanki za patriotyzmem konsumenckim.

Czy ujemny bilans płatniczy jest neutralny wobec gospodarki?

Obniżka rezerw walutowych może oznaczać uzależnienie od zagranicznego kapitału, szczególnie gdy jest on sprzężony z deficytem budżetowym.
Przykład: Chiny skupują obligacje rządu USA, przez co stają się silniejszą stroną przetargową w dyskusjach politycznych.
Ujemny bilans handlowy może oznaczać uzależnienie od zagranicznych kredytów handlowych i pożyczek finansowych.
Konsekwentny spadek rezerw walutowych może spowodować obniżenie wiarygodności płatniczej naszego kraju oraz kryzys walutowy, gdy rynki finansowe zażądają wyższego oprocentowania niż możemy sobie na to pozwolić.

Czy kupowanie droższych produktów może spowodować zubożenie społeczeństwa?

Gdy klasyczni ekonomiści tworzyli pierwsze teorie promujące wolny handel, to zakładali jednorodność dóbr. Kupowanie droższych, jednorodnych dóbr miało prowadzić do zubożenia społeczeństwa. W praktyce niejednorodność jest powszechna w gospodarce.
Przykłady:
Nie można porównywać chleba ze spulchniaczami do chleba naturalnego.
Nie można porównywać wędlin z supermarketów do tych z lokalnej masarni.
Nie można porównywać rakotwórczego czosnku z Chin do polskiego czosnku.

Czy jest jakaś różnica, gdzie płacimy podatki?

Im wyższe podatki zapłacimy w Polsce, tym lepszej jakości dobra publiczne otrzymamy jako społeczeństwo. Drogi, wodociągi, wały przeciwpowodziowe, infrastruktura teleinformatyczna, wszelkie monopole naturalne – te dobra dostarcza państwo.

Czy patriotyzm konsumencki jest praktykowany w innych krajach?

Wiele narodu ma w swojej kulturze zakodowane kupowanie produktów wyprodukowanych przez krajowych producentów. Najlepszymi tego przykładami są zamożne kraje, takie jak Japonia i Niemcy. Pod wpływem kryzysu w Grecji wybuchła „ziemniaczana rewolucja”, gdy rolnicy zaczęli bezpośrednio sprzedawać konsumentom swoje płody. W USA prowadzona jest akcja „Buy American”.

Czy patriotyzm konsumencki nie jest pojęciem sprzecznym?

Konsument jest subiektywistą, który podczas zakupów kieruje się zwyczajami, gustami, preferencjami, humorem, podczas gdy patriotyzm jest uczuciem narodowym. Zarówno konsument, jak i patriota, kierują się swoimi odczuciami, więc nie są to pojęcia sprzeczne.

Czy ta akcja nie jest wypaczeniem wolnego rynku?
Wprost przeciwnie – dzięki wzrostowi świadomości konsumenckiej budujemy silną rynkową gospodarkę.